Dwudziesty pierwszy wiek przyniósł wiele zmian – rozwój technologii, zmiana gustu i przyzwyczajeń ludzi oraz większy dobrobyt sprawił, że wszystko zmieniło się jak w kalejdoskopie. Jednak pewna rzecz się nie zmieniła. Mowa tu o kioskach – je wciąż można spotkać na rogu ulicy lub na przystanku, wciąż oferują gazety, przekąski i bilety, wyglądają również bardzo podobnie do starych konstrukcji. I o ile z zewnątrz nie widać dużej różnicy, o tyle ich wnętrze zmieniło się nie do poznania. Właśnie o tym tekst ten będzie traktował – o tym, jak powinien wyglądać kiosk dwudziestego pierwszego wieku, zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz.
Mały budynek handlowy
Trzeba pamiętać, że kiosk przede wszystkim jest budynkiem handlowym, musi więc tak wyglądać na pierwszy rzut oka. Mowa tu o jasnym, widocznym logo, odpowiedniej kolorystyce i witrynie przez którą widać najnowsze numery czasopism oraz gazet. Sam budynek musi być również estetyczny, gdyż mało który klient będzie chętny podejść do obdartego z farby kiosku. Jest to szczególnie ważne w czasach ogromnej konkurencji, na którą nie sposób natknąć się na każdym rogu. Warto też postawić na małą wystawkę zachęcającą klientów od zewnątrz. O ile klimat nie pozwala zbytnio na wystawienie gazet, dobrym pomysłem jest lodówka z zimnymi napojami, szczególnie przyciągająca klientów w gorące dni. Wygląd – jak widać – od lat nie bardzo się zmienił. Dlatego przejdziemy teraz do budowy kiosku, która – jak już wspominaliśmy – zmieniła się dość mocno. Jest ono znacznie cieplejsze i przestronniejsze niż bywało to w wypadku starych, metalowych konstrukcji. Jest również dużo wytrzymalsze przy jednoczesnym zachowaniu lekkości budowy. Sprawia to, że pracownik może dużo wygodniej w nim pracować, jest też wygodniejsze dla przedsiębiorcy w wypadku przenosin. To są właśnie kioski dwudziestego pierwszego wieku, widać tu jednak bardzo dużo miejsca na ulepszenia.
Niewielki pawilon handlowy
Po pierwsze, klienci lubią wchodzić do wnętrza budynku i oglądać zawarty w nim asortyment. Kioski nie mają takiej możliwości, jednak kontenery handlowe już tak. Łączą one wszystkie wcześniejsze zalety przy jednoczesnym dodaniu większego metrażu, który pozwala klientom obejrzeć pełen asortyment. Po drugie, pawilony handlowe z płyty warstwowej są równie lekkie co kioski – pozwala to na sezonowe rozkładanie jak i na całoroczną sprzedaż. Takie opcje są idealne dla kurortów, które gości przyjmują jedynie sezonowo. Takie pawilony mogą również rozszerzyć swój asortyment o dodatkowe produkty, co przy większym metrażu nie powinno być większym kłopotem.
Kioski ewoluowały razem ze społeczeństwem – nadal są to małe pawilony, w których możemy dostać świeżą prasę i gumy do żucia, jednak teraz występują w dużych oraz małych rozmiarach, jak i lepszej, trwalszej odsłonie. Ich konstrukcja pozwala na większą elastyczność, co pozwala na lepszy rozwój biznesu. Mamy nadzieję że wiecie teraz jak powinien prezentować się ten mały, jednak niesamowity pawilon handlowy i jak bardzo zmienił się przez te lata.